środa, 12 stycznia 2011

i jak tu odmówić ;-)


Pomimo wszechogarniającego kurzu i braku chociażby kawałka miejsca do scrapowania ... musiałam gdzieś rozłożyć papiery i zrobić zaproszenia.  Bo jak tu odmówić ukochanemu synusiowi ;-)  I na dodatek wszystko pod ścisłą kontrolą i dokładnymi wskazówkami,  co na tych zaproszeniach ma być (wszelkie prawa autorskie do pojazdów ma mój syn ;-))
A oto efekty:



I wszystkie razem
(dopiero teraz widzę jak mi maszyna pętelkuje)


2 komentarze:

  1. Wow! Twój blog jest naprawdę super! Mam nadzieję, że nie zaprzestaniesz prowadzenia i oby tak dalej! Natomiast jeśli znajdziesz chwilę czasu byłym niezmiernie wdzięczny za odwiedziny na moim blogu!

    Gorąco pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajne te zaproszenia, bardzo chlopiece i kolorowe,no i niezly patent na samochody :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, zapraszam ponownie