Woow, świetna okładka, a co w środku? Jakiś gotowiec? Ja w tym roku też noszę ozdobiony przez siebie kalendarz, również świetnie mi się sprawuje, i, naprawdę (!) bardzo mi się on podoba, trafiłam w swój gust (haha, hihi) idealnie :) To takie delikatne zielenie? poza czernią i bielą oczywiście...
Woow, świetna okładka, a co w środku? Jakiś gotowiec?
OdpowiedzUsuńJa w tym roku też noszę ozdobiony przez siebie kalendarz, również świetnie mi się sprawuje, i, naprawdę (!) bardzo mi się on podoba, trafiłam w swój gust (haha, hihi) idealnie :)
To takie delikatne zielenie? poza czernią i bielą oczywiście...
Okładka uszyta z czarnej kanwy, w środku standardowy kalendarzyk. Na zdjęciu trochę przekłamane kolory - żółta akwarela i srebrna farba pozłotnicza :)
UsuńCudownie piękny i stylowy...wspaniałe wykonanie :)
OdpowiedzUsuń